Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))
Tak szybko uciekają mi dni, że nawet nie wiem kiedy. Poniedziałek i już znowu piątek...Pogoda mnie nie rozpieszcza...Leje i zimno... Wspominałam Wam kiedyś, że będę robić tarasowy kącik i tak mnie to pochłonęło, że koniec świata. Była by końcówka z urządzaniem ale deszczowe dni to opóźniają. Dzisiaj jeszcze nie taras...
Jak wiecie metamorfozy to jest to co bardzo lubię. Powstało pudełeczko na chusteczki oczywiście z wykorzystaniem zwykłego kartonu, bawełny i koronek...
Powstała metamorfoza kolejnego niciaka, który wyszperała mi na "barachołce"
Oczywiście ponownie wykorzystałam gliniane pomysły stworzone przez
Bardzo Ci dziękuję za wszystko...Czas jarmarkowy był super....
Tak wyglądał przed metamorfozą...
Teraz prezentuje się tak.....Juta, koronki, elementy gliniane i jest to co lubię...
Dzisiaj krótko, muszę kończyć swoje nowe miejsce na ziemi, czyli zadaszony tarasik...Za kilka dni postaram się Wam pokazać...
Super, że wytrwałyście do końca....
Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Miłych cieplutkich i twórczych dni.......
Serdecznie pozdrawiam wszystkich....