Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pudełeczka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pudełeczka. Pokaż wszystkie posty

piątek, 27 czerwca 2014

Kolejna metamorfoza - niciaka i pudełka po butach....




Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))
   
 Tak szybko uciekają mi dni, że nawet nie wiem kiedy. Poniedziałek i już znowu piątek...Pogoda mnie nie rozpieszcza...Leje i zimno... Wspominałam Wam kiedyś, że będę robić tarasowy kącik i tak mnie to pochłonęło, że koniec świata. Była by końcówka z urządzaniem ale deszczowe dni to opóźniają.  Dzisiaj jeszcze nie taras...
Jak wiecie metamorfozy to jest to co bardzo lubię. Powstało pudełeczko na chusteczki oczywiście z wykorzystaniem zwykłego kartonu, bawełny i koronek...





Powstała metamorfoza kolejnego niciaka, który wyszperała mi na "barachołce" 


Oczywiście ponownie wykorzystałam gliniane pomysły stworzone przez 
Bardzo Ci dziękuję za wszystko...Czas jarmarkowy był super....

Tak wyglądał przed metamorfozą...



Teraz prezentuje się tak.....Juta, koronki, elementy gliniane i jest to co lubię...




Dzisiaj krótko, muszę kończyć swoje nowe miejsce na ziemi, czyli zadaszony tarasik...Za kilka dni postaram się Wam pokazać...



Super, że wytrwałyście do końca....


Dziękuję za Waszą obecność.....
Witam nowych gości.....
Dziękuję za komentarze i odwiedziny...
Do szybkiego usłyszenia...
Miłych cieplutkich i twórczych dni.......

Serdecznie pozdrawiam wszystkich....






czwartek, 11 kwietnia 2013

" Nosowa przyjemność....."



Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))


Oczywiście jak teraz już jest lepiej, to będę Was zanudzać dekoracjami do swojego kącika krawieckiego... Jak wiecie, bardzo lubię coś wymyślać, a teraz naszło mnie na tekturowe pudełeczka, oklejane lnem z dodatkiem ulubionych koronek...)))
Nurkowanie w skarbach... i jest stary karton po butach, wprawdzie trochę duży, ale się go  trochę skróciło, zmniejszyło i jest O'K...
Powstała super osłonka na chusteczki jednorazowe ....Małe coś a cieszy mnie ogromnie. Miałam kupić drewnianą osłonkę i ja pomalować, ale tymczasem zachciało się    lniano - koronkowej. Na pewno za jakiś czas pojawi się również drewniany....














Powiem Wam - idealnie się komponuje w moim ulubionym pokoju. Będzie stało na małym stoliczku z lampeczką. Pokażę potem, bo stolik jest w trakcie metamorfozy.






 Co myślicie, bo ja jestem szczęśliwa i cieszę się jak dziecko....
Zima nas nie opuszcza, więc coś trzeba robić zanim będę spędzała czas na tarasie ...
Tak jak Wam kiedyś pisałam - mam zaczęte "siedzonko" do nicianej.....ale jeszcze trochę potrwa za nim go skończę...


Witam serdecznie nowych gości i zaglądaczy....
Serdecznie dziękuję za komentarze i za to, że jesteście...
Do szybkiego usłyszenia...Pa....
 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Sznurkowy porządek....



Witam wszystkich z bliska i daleka....)))))



Musiałam się zmobilizować do robot, aby nie myśleć o głupotach. Wiadomo, że moim ulubionym miejscem jest  niciana dzurka i jeśli ostatnio coś wymyślam to właśnie związane  z tym miejscem rzeczy.
Używam różnych sznureczków przy swoich robótkach  i postanowiłam je uporządkować. Tak właśnie powstał pojemniczek na sznurkowe szpuleczki. Pudełeczko w kształcie walca, które dostałam od koleżanki, powycinałam w nim różnego  kształtu otwory, żeby było bardziej ciekawe. Kilka "zachomikowanych" drewnianych resztek i jest "gustowny drobiazg", użyteczny a zarazem bardzo dekoracyjny....))))
Jestem ciekawa co o nim myślicie... 
To moja pierwsza praca w nowym życiu....)))
































Ja jestem z końcowego efektu zadowolona.....Mam nadzieję, że teraz to już moja robótkowa maszyna ruszyła w ruch. I z dnia na dzień będzie lepiej i tylko lepiej....















Bardzo dziękuję za komentarz...
Za to, że  trwacie ze mną w doli i niedoli...
Do szybkiego usłyszenia... 
Wspaniałego wiosennego tygodnia...




 

wtorek, 12 lutego 2013

Tekturowy " koronczak "





Witam wszystkich z bliska i daleka.....



Wiem, że czekałyście na efekt końcowy siedzonka, ale jeszcze nie skończyłam. Jest to duża robota i nie ukrywam, że trochę męcząca. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wiecie, że ja najlepiej wypoczywam przy czymś, co sprawia mi przyjemność, więc....))))
Stare pudełko po klapkach, trochę moich ulubionych materiałów i znowu powstał 
"gustowny drobiazg" jak w ''Czterdziestolatku'', do mojego ulubionego kącika . Bardzo się cieszę z tego 
"KORONCZAKA" bo nie dość , że funkcjonalny - to jeszcze bardzo dekoracyjny.












 Na pewno macie mnie już dość - z tą moją   "nicianą dziurką...., ale wybaczcie - tworzenie jej w dalszym ciągu sprawia mi ogromną radość. Jeszcze jednego nie skończyłam a  w głowie pojawiają się następne pomysły.....
A tak na prawdę, to Wasza wina, że zaraziłyście mnie tym wszystkim. Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.






















Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was ilością zdjęć, ale bardzo się cieszę z tego pudełeczka i chciałam sie podzielić moją radością.   Prosiłyście o kursik roletowy , będzie, będzie oczywiście, zdjęcia są tylko trochę tekstu brakuje .... Skończę siedzonko i na pewno wrzucę pościk...



Jesteście wspaniałe, że trwacie razem ze mną...
Witam nowych gości ....
Bardzo dziękuje za komentarze i odwiedziny, są dla mnie silnym motorem do moich prac i pomysłów....
Pozdrawiam cieplutko spod śnieżnej pierzynki... Buziaki pa....