Czas goni nieubłaganie... Stwierdzenie być może trywialne, ale prawdziwe. Ja od niedawna wojuję z czasem i wiecznie mi go brakuje, ale komu go nie brakuje ?:) Zgłębiając temat i poddając go niewielkiej analizie (co rzadko mi się zdarza, bo nie mam czasu haha), doszłam do wniosku, że być może brak czasu zwyczajnie wynika z braku zegarka. Być może antidotum na "niedoczas" i kluczem do organizacji jest właśnie zegar.
Mój zegar nie może być jednak zwyczajnym zegarem. Mój zegar musi być wyjątkowy, użyteczny, zawsze widoczny, wielozadaniowy i oczywiście tani!
Zobaczcie jak z puszki po mleku wyczarowałam dekoracyjny zegar, który jest jednocześnie pojemnikiem kuchennym.