Wpadłam na chwilę trochę go odświeżyć i opowiedzieć trochę jak to się stało, że przestałam pisać. Powód jest banalny: obowiązki. Mnożą się jeszcze szybciej niż decomondo'we pomysły. I wtedy czasu na pisanie bloga po prostu nie starcza, bo wieczorem kiedy już człowiek ledwo żywy kładzie się na kanapie z iPadem w ręku, oczy się same zamykają nieubłagalnie.
W każdym razie przez te dwa lata nieobecności blogowej (sic!) powstało to i owo. I nadal powstaje. Dlatego, żeby sobie ułatwić życie i jednocześnie pokazać większej liczbie osób swoje prace, założyłam stronę na FB gdzie skupi się od dziś decomondowa aktywność.
Serdecznie Was na nią zapraszam i dziękuję za każdego lajka. Lajk = wielki uśmiech na mojej facjacie :)
https://www.facebook.com/ilmiodecomondo
Povero blog, tutto impolverato!
E' tanto tempo che non ci passo allora oggi ho deciso di farci un salto e raccontare un pochino perche' non mi faccio piu' sentire. Il motivo e' semplice: gli impegni. Si moltiplicano piu' velocemente delle mie idee creative. Purtroppo. Quando di sera, stanca morta, mi sdraio sul divano con l'iPad in mano, crollo. Gli occhi si chiudono da soli, spietati.
Comunque, pur essendo stata assente sul blog, ho fatto alcune creazioni. E per facilitarmi la vita e far conoscere i miei lavoretti a piu' persone, ho deciso di creare un mio sito su facebook.
Vi invito a visitarlo e a mettere "mi piace". Mi piace = un grosso sorriso sul mio viso :)
https://www.facebook.com/ilmiodecomondo
No comments:
Post a Comment