Wednesday, October 14, 2015

Biedny stary zakurzony blog!

Wpadłam na chwilę trochę go odświeżyć i opowiedzieć trochę jak to się stało, że przestałam pisać. Powód jest banalny: obowiązki. Mnożą się jeszcze szybciej niż decomondo'we pomysły. I wtedy czasu na pisanie bloga po prostu nie starcza, bo wieczorem kiedy już człowiek ledwo żywy kładzie się na kanapie z iPadem w ręku, oczy się same zamykają nieubłagalnie.
W każdym razie przez te dwa lata nieobecności blogowej (sic!) powstało to i owo. I nadal powstaje. Dlatego, żeby sobie ułatwić życie i jednocześnie pokazać większej liczbie osób swoje prace, założyłam stronę na FB gdzie skupi się od dziś decomondowa aktywność.
Serdecznie Was na nią zapraszam i dziękuję za każdego lajka. Lajk = wielki uśmiech na mojej facjacie :)

https://www.facebook.com/ilmiodecomondo


Povero blog, tutto impolverato!
E' tanto tempo che non ci passo allora oggi ho deciso di farci un salto e raccontare un pochino perche' non mi faccio piu' sentire. Il motivo e' semplice: gli impegni. Si moltiplicano piu' velocemente delle mie idee creative. Purtroppo. Quando di sera, stanca morta, mi sdraio sul divano con l'iPad in mano, crollo. Gli occhi si chiudono da soli, spietati.
Comunque, pur essendo stata assente sul blog, ho fatto alcune creazioni. E per facilitarmi la vita e far conoscere i miei lavoretti a piu' persone, ho deciso di creare un mio sito su facebook.
Vi invito a visitarlo e a mettere "mi piace". Mi piace = un grosso sorriso sul mio viso :)

https://www.facebook.com/ilmiodecomondo






Monday, November 4, 2013

Back on track & "bonjour" retro bag :)

Ciao :) Dawno mnie tu nie było, za co bardzo przepraszam wszystkie przemiłe blogerki, które dopytywały się co się ze mną działo: aldia arcadia, kinia, jak przeczytałam Wasze wpisy, to stwierdziłam, że muszę się znowu pojawić w blogowym świecie :)
A więc jestem - back on track a wraz ze mną całkiem nowa torba, oczywiście retro. Tym razem jej bohaterem został uroczy jamnik przebrany za francuskiego malarza (kojarzy mi się trochę z serialem "Allo Allo", mimo, że tam jeden z bohaterów - niedościgniony Monsieur Lecler - przebierał się za francuskiego sprzedawcę cebuli :D ). Torba niedługo wybędzie w podróż aż na Pomorze, gdzie czeka na nią Ema :)
A w następnym poście o torbach, które poleciały aż do Turynu.


                                                            ***
Ciao :) E da un po' che non mi faccio sentire e chiedo scusa a tutti, soprattutto alle bravissime blogger che continuavano a chiedere dove fossi finita: aldia arcadiakinia quando ho letto i vostri commenti, mi sono detta: devo tornare al mondo dei blog :)
Ed eccomi qua - back on track - accompagnata da una nuova borsa, ovviamente retro. Questa volta il protagonista della borsetta e' un cane "salsiccia", un bassotto travestito da un pittore francese :)
La borsa sta per fare un viaggio lungo fino al nord della Polonia, al mar Baltico, dove aspetta la sua nuova pardona - Ema :)

Nel prossimo post vi presentero' le borse che sono andate fino a Torino.







Monday, August 19, 2013

retro postcard shopping bags

Wracam po małej przerwie z zupełnie nie-decoupage'owymi nowościami - zabrałam się za szycie. Wszystko zaczęło się od starej bawełnianej torby, którą przywiózł mój Tata z konferencji. Wyprałam, naszyłam kawałek jasnego materiału, żeby zakryć nadruk firmy sponsorującej konferencję i powstała recyklingowa torba na zakupy "retro postcard":

Sono tornata dopo una piccola pausa con dei lavoretti non-decoupage. Mi sono dedicata al cucito. Tutto e' iniziato con una vecchia borsa portata a casa da mio papa' dopo una delle sue conferenze scientifiche. L'ho lavata, poi per nascondere il nome dello sponsor della conferenza ho cucito sopra un pezzo di tessuto chiaro ed ecco una borsa riciclata chiamata "retro postcard":





Torba się spodobała koleżance, więc powstała druga - już nie recyklingowa, 
sztuka-nówka. Dodałam jeszcze breloko-poduszkę :)

La borsa e' piaciuta ad una collega allora ho realizzato un altra borsetta - questa volta nuova di zecca. Ho aggiunto anche un mini cuscinetto portafortuna :)





A tu przymiarki do kolejnego zamówienia, dla przyjaciółki: 

Ecco la prossima borsa che sto per fare per un amica:


ze specjalnymi podziękowaniami dla Pani Roksany :)

Ringrazio tanto Signora Roksana per le sue immagini :)

***


Monday, August 5, 2013

chlebak, sowy i konkurs / il portapane, le civette e un'altro concorso

Jakiś czas temu dostałam zlecenie na chlebak i kolczyki. Chlebak miał pasować do spokojnej, jasnej, nowoczesnej kuchni a kolczyki miały być koniecznie pomarańczowe. O ile motyw chlebaka wybrałam szybko i bez większych rozterek, o tyle z kolczykami było ciężko. Po prostu nie przepadam za pomarańczowym więc długo się zastanawiałam co mogę zrobić, żeby spełnić ten warunek ale i żeby mi samej się podobało :) No i wymyśliłam sówki - ręcznie malowane farbami akrylowymi i lekko "spatynowane". Tak jak chlebak, zresztą.

Qualche tempo fa una signora ha ordinato da me per un paio di orecchini e un portapane. Il portapane doveva andare bene per una cucina moderna, luminosa e con poche decorazioni, invece gli orecchini dovevano essere per forza di color arancione. E' stato facile decidere sul motivo del portapane ma non sapevo cosa fare di arancione perche' mi piacesse, dato che non vado matta per questo colore. Alla fine ho realizzato 'le civette' - dipinte a mano e leggermente "patinate", come pure il portapane.




a tu są sówki na chlebaku:
ecco le civette sopra il portapane


a tutaj już zapakowane na prezent:
qui le civette sono gia' impachettate da regalo:

inspiracją były moje wcześniej namalowane sowie kolczyki:
la mia ispirazione e' stata un'idea usata prima per fare questi orrecchini qua:



następne są już w produkcji i będą.... fioletowe :)
i prossimi orecchini "civette" sono gia' in produzione e saranno... viola :)

****
Druga część postu to konkurs "podaj dalej" który udało mi się wygrać u Kingi z Dekupage Kinii - dostałam w prezencie masę pięknych rzeczy i jeszcze raz bardzo dziękuję! 


Zgodnie z zasadami "podaj dalej" ja również ogłaszam, że pierwsze dwie osoby, które wyrażą chęć i zostawią komentarz pod tym postem a potem prześlą mi swój adres na maila, dostaną niespodzianki :) Wysyłka tylko na terenie Polski a sam czas wysyłki trochę opóźniony ze względu na zamówienia, które muszę skończyć w sierpniu, ale prezenty będą :) Jak nikt się nie zgłosi, zrobię z nich "candy".



Poco fa ho vinto il concorso "la staffetta" da Kinga di Dekupage Kinii - grazie ancora per tutti i regali bellissimi. 
Osservando le regole del concorso ora tocca a me di organizzare la continuazione. Allora annuncio che le prime 2 persone che lascino i commenti sotto questo post scrivendo che vogliono partecipare, riceveranno una sorpresa da parte mia. La spedizione solo per chi abita in Polonia. Se nessuno partecipera', organizzero' un "candy" :)


Friday, July 26, 2013

konkursy, nagrody i zegar kuchenny / concorsi, premi e un orologio da cucina

Dzisiaj chciałam się trochę pochwalić: przyczyn jest kilka :)

1) postanowiłam po raz pierwszy wystawić swoje prace w blogowych konkursach; jeden z nich to brand new "I love Friday" u ABily. Wybrałam pudelka z mapa świata; tutaj można podejrzeć jak przebiega nabór prac. Konkurs będzie odbywał się co tydzień na wzór "Brag Monday" np. u Graphics Fairy.

2) Drugi konkurs zorganizowała Konstancja z Retro Drobiazgów: warunkiem udziału jest pochwalenie się  przedmiotem ozdobionym techniką decoupage, ale nie może to być pudełko, szkatułka itp - Po namyśle wybrałam zegar, zrobiony do pewnej uroczej kuchni bardzo sympatycznej pary - zamieszkał tam z innymi moimi wyrobami, które wkrótce opublikuję. A na zdjęciu prezentuje się tak:





3) dostałam pierwsze wyróżnienie - yaaay! :)) Anna z Mojego Magicznego Decoupage nominowała mnie do "Versatile Blogger Award" - bardzo bardzo dziękuję raz jeszcze, strasznie mi miło, jestem ciągle newcomerem a tu taka zacna niespodzianka :)



Zasady Versatile Blogger Award:

1.Nominowana osoba pokazuje nagrodę.

2.Dziękuje za nominacje.

3.Ujawnia 7 faktów o sobie.

4.Nominuje 7 blogów.

5.Informuje o nominacji blogi nominowane.

W takim razie bo głębokim namyśle zamieszczam 7 informacji o mnie:

1) uwielbiam muffinki - kubki, tekstylia, serwetki, słowem: wszystko!
2) ulubiony sport to tenis i jazda konna
3) z niecierpliwością czekam na kolejną książkę Zafona
4) decoupage to tylko jedna z moich pasji
5) mam wielką słabość do Italii i jeżdzę tam przynajmniej 2x do roku
6) marzą mi się wakacje w Egipcie
7) jestem nocnym markiem :)

7 blogów, które nominuję to blogi osób z pasją, które mnie bardzo pozytywnie zainspirowały:

http://majuhandmade.blogspot.com/ - Anetka szyje przepiękne tekstylia
http://lniany-zaulek.blogspot.com/ - Marta szyje, dekoruje, robi piękne rzeczy
http://cafecreativo.blogspot.com/ - Anna fa delle cose spettacolari
http://retrofeelings.blogspot.com/ - Roksana robi najbardziej romantyczne naklejki jakie widziałam
http://decobakcyl.blogspot.com/ - Grażynka fantastycznie postarza przedmioty
http://dekomagja.blogspot.com/ - DekoMagja czaruje z papieru
http://decoupagejabloniee.blogspot.com - Edyta jest wszechstronnie kreatywna

Warto zajrzeć na te blogi :)

----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oggi vorrei vantarmi un pochino - i motivi ce ne sono :)

1) Ho deciso di partecipare per la prima volta in 2 concorsi: tra cui uno, organizzato da ABily, chiamato "I love Friday" - ho scelto di presentare le mie scatole "la vecchia mappa del mondo". Se vi interessa, cliccate qui per sbirciare come procede. Il concorso verra' organizzato ogni settimana, come il famoso "Brag Monday" sul blog di Graphics Fairy.

2) Il secondo concorso, l'ho trovato sul sito di Konstancja (Retro Drobiazgi). Tutti quelli che vogliono partecipare devono mandare un link con delle foto di un lavoretto "decoupage"; tutti gli oggetti possibili tranne le scatole e bauletti. Ci ho riflettuto un po' sopra e ho scelto un orologio, fatto per una bellissima cucina di una certa copia troppo simpatica. Ora "abita" gia' li con altri miei lavoretti che presentero' tra poco sul blog. Ecco l'orologio:





3) Sono stata premiata per la prima volta - evviva!! :) Anna del blog Moj Magiczny Decoupage mi ha premiato con il "Versatile Blogger Award" - grazie mille! Mi fa tanto piacere, anche perche' sono ancora una blogger giovane e non speravo di ricevere nessun premio :)




Le regole del premio sono seguenti:

Occorre:
mettere la foto del premio sul blog e ringraziare
* scrivere 7 informazioni su se stesso

* premiare altri 7 blog

* informare i proprietari dei 7 blog  

Allora ecco 7 informazioni su de me:

1) vado matta per i muffin: le tazze, i tessuti, i tovaglioli - insomma: tutto!
2) i miei sport prefetiti sono: andare a cavallo e giocare a tennis
3) non vedo l'ora di leggere un nuovo libro di C.L. Zafon
4) il decoupage e' solo una delle mie passioni
5) ho un debole per l'Italia e ci vado almeno 2 volte all'anno
6) vorrei tanto andare in vacanza in Egitto
7) mi piace fare le ore piccole :)

I 7 blog che vorrei premiare sono blog molto creativi, dove posso sempre trovare l'ispirazione:

http://majuhandmade.blogspot.com/ - Anetka sa cucire dei cuscini stupendi
http://lniany-zaulek.blogspot.com/ - Marta cuce, decora, fa delle belle cose
http://cafecreativo.blogspot.com/ - Anna fa delle cose spettacolari
http://retrofeelings.blogspot.com/ - Roksana sa fare gli adesivi piu' romantici del mondo
http://decobakcyl.blogspot.com/ - Grażynka sa  bene rendere gli oggetti "consumati" 
http://dekomagja.blogspot.com/ - DekoMagja fa magia con la carta
http://decoupagejabloniee.blogspot.com - Edyta e' molto creativa in tante cose

Vi invito a visitare i loro blog, ne vale la pena :)

Friday, July 19, 2013

stara mapa świata / la vecchia mappa del mondo

Chciałam Wam bardzo bardzo gorąco podziekować za tak serdeczne i ciepłe powitanie w blogowym świecie, za wszystkie miłe słowa, rady i komentarze - sprawiło mi to wielką frajdę i zmotywowało do nowych starań! :)

Dzisiaj przedstawiam skrzynkę, ktorą nazwałam "Mapa świata" - wymyśliłam ją na zamówienie dla znajomej, a że sie spodobala to powstała kolejna, podobna ale nie identyczna. A wraz z nią wieszaczek, dla małego podróżnika.

Samo robienie pokrywy bylo dla mnie największym wyzwaniem - wyobrażalam sobie starego wilka morskiego, poszukiwacza przygód, który spędza bezsenne noce na swoim statku, studiując mapę, która wykradł piratom w jakimś odleglym porcie, a która ma go zaprowadzić w sekretne miejsce, do którego od dawna próbuje bezskutecznie dotrzeć. Pochyla się więc nad mapą, ze świecy kapie na nią wosk, czasem spadnie kropla rumu... Czasem w porywie złości podróżnik porywa mapę ze stołu żeby ją zmiąć i cisnąć w kąt kajuty, żeby chwilę później, kiedy mine atak złości, na nowa ją rozprostować i dalej wytyczać szlak żeglugi przy migotliwym świetle świecy i kołysaniu fal. Ciekawe czy chociaż trochę udało mi się oddać taki efekt :)


Vi vorrei ringraziare di cuore per avermi dato un benvenuto caloroso nel mondo dei blog, per tutti i vostri consigli, commenti e parole rassicuranti - mi ha fatto tanto piacere e mi ha motivato a impegnarmi ancora di piu'! :)

Oggi vi presento una scatola che si chiama "La mappa del mondo" - il progetto e' nato dal desiderio di una collega e quest'idea e' talmente piaciuta da spingermi alla realizzazione di una scatola gemella (ma non proprio identica). In aggiunta, un mini appendiabiti per un piccolo esploratore.

La fase creativa che mi e' piaciuta di piu' e' stata la decorazione della parte superiore del cofanetto. La mia mente è volata lontano e con gli occhi dell'immaginazione ho visto un vecchio lupo di mare, un avventuriero, che trascorre delle notti insonni analizzando una vecchia mappa da lui rubata ai pirati in un porto lontano, una preziosa carta che lo portera' alla sua meta segreta: il luogo che cerca di raggungere da tempo immemorabile. L'avventuriero immerso nella lettura della preziosa mappa, tra un sorso e l’altro, inavvertitamente lascia cadere sulla preziosa carta qualche goccia di rum che si mischia alle gocce di cera della candela che illumina la cabina. A volte il viaggiatore preso dalla rabbia si alza di scatto, prende la mappa e l’accartoccia per poi buttarla con furia per terra ... ma un attimo dopo la recupera, la stende di nuovo sul tavolo e continua a seguire la sua meta accompagnato dallo scintillare della candela e l’eco delle onde.

Sono curiosa di sapere se sia riuscita ad evocare in voi quest'effetto :)













Friday, July 12, 2013

welcome :) / benvenuti :)

Dzien dobry :)
Jestem Agata a to jest moj blog – jestesmy oboje nowi w blogowym swiecie:
Ja – od ponad dwòch lat zglebiam z wielkm zaniteresowaniem tajniki decoupage, ale zawsze ograniczalam sie do czytania blogòw innych dekupazystek oraz szukania inspiracji na stronach dla kreatywnych.
Mòj blog – czyli moje drzwi, przez ktòre zapraszam Was do mojego decomondo, do dekoswiata, gdzie spròbuje okielznac mase ròznych pomyslòw, ktòre przychodza mi do glowy i nie chca z niej wyjsc :) Mam na nie zawsze za malo czasu ale na szczescie co niektòre udaje mi sie zrealizowac. Tutaj bedzie mozna sobie podgladac jak mi idzie :)
Chcialabym poprosic o zagladanie tu czasem, o maila, o komentarz, o dobra rade i slowo, bedzie mi bardzo milo, bo jak to zawsze jest z nowoprzybyla osoba - czuje sie jeszcze troszke zagubiona w blogoswiecie a z wielka checia poznam inne osoby pasjonujace sie decoupage oraz kazdym rekodzielem.
Blog jest dwujezyczny ze wzgledu na moja wielka slabosc do pieknej Italii i wszystkiego co z nia zwiazane. I tutaj bardzo serdecznie pozdrawiam Anetke z majuhandmade, ktora szyje przepiekne rzeczy, tez kocha Wlochy i to m.in. ona zdopingowala mnie do zalozenia strony - grazie mille Anetko! 

Ponizej kilka moich prac.


A juz niedlugo powitalne candy! :) 
* * *
Buongiorno  :)
Sono Agata e questo è il mio blog - siamo entrambi freschi nel mondo dei blog.
Io: sono appassionata da decoupage da più di 2 anni. In tutto questo tempo, mi sono limitata a leggere i blog degli altri senza averne uno mio ma finalmente ho deciso di prendere il toro per le corna e creare un sito per condividere con più persone le mie “deco idee”.
Il mio blog: ovvero la mia porta, attraverso cui vi invito al mio decomondo dove girano tante idee che mi passano per la testa e mi attirano ma ho sempre troppo poco tempo per realizzarle tutte. Per fortuna a volte riesco a farne qualcuna - e proprio qui potrete sbirciare per capire come procedono i lavoretti :)
Vorrei chiedervi di accogliermi nel mondo dei blog (le persone nuove si sentono sempre un po' perse all'inizio) di lasciare un commento o mandarmi una mail, un consigio. Mi farebbe tanto piacere conoscere piu’ persone che vanno matte per decoupage, ‘fai da te’ e tutti i lavoretti manuali, insomma – persone creative.
Ho un debole per tutto quello che riguarda l’Italia e per questo motivo il blog è bilingue. Colgo l'occasione di salutare Aneta del blog majuhandmade che sa cucire cose spettacolari- pure lei appassionata all'Italia ed è stata proprio lei a incoraggiarmi a creare questo blog - grazie mille, Aneta! 

Allego sotto qualche foto dei miei lavoretti.


Tra poco il mio candy del benvenuto :)