Dzień dobry!
Nadrabiam zaległości i wrzucam tu wszystko, czego jeszcze tu nie ma, a co mieć bym chciała.
Tytułowa Ruda, to moje dziecko oczywiście, tukany to piękna dzianina, z której ta prosta sukienka powstała, a byczek to druga ukochana przytulanka (po Kłapouchym).
Sukienka w sesji parkowo - bańkowej.
Zdjęcia z października czyli kilka stopni temu, kilka chmur temu.
Trzymajcie się ciepło i słonecznie!
Wszystko piękne :) Córcia najpiękniejsza :)
OdpowiedzUsuńPS. To są tukany :P
Piękne dzięki! Ja kudłata durnowata korektę już zrobiłam :)
UsuńPiękna ta Wasza córcia! Sukienka tez niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPiękne dzięki, zgadzam się z Tobą w 100% :)
UsuńA sukienka zwyczajna i prosta, ale sesja na ładnej Modelce wyszła klawo :)
Nie wiem co ladniejsze - sukienka czy corcia :)
OdpowiedzUsuńCórka :) Sukienka żadna rewelacja :)
UsuńDziecię z bańkami to magia :-D
OdpowiedzUsuńŚwietna jest Rudziutka w tukanowej sukience ;-) Taka... fajna!
Włosy ma nietuzinkowe i mnie to bardzo cieszy. A tu bardziej zdjęcia mi się podobały niż sukienka :) ...bo jak wspomniałam wyżej nic to szczególnego. Buźka!
Usuń