Witajcie, tu Monika.
Faza halloweenowa trwa, kolor czarny i fioletowy
wciąż na moim biurku, ale zmieniłam formę, żeby nie było nudno.
Po złożeniu pomalowałam całą konstrukcję na czarno
gessem Pentart.
To gesso jest świetne, wspaniale kryje, tworzy matową powierzchnię.
Okienka i okiennice pomalowałam fioletowym i szarym Promarkerem, a po
przyklejeniu maznęłam lekko czarnym gessem.
Daszki okleiłam czarnymi koronkami, pomiędzy nimi wkleiłam wycinane dziurkaczem paseczki z papieru
Tęcza 02 i gazę pomalowaną na czarno.
Koło domku znalazł się też
płotek...
...a za płotkiem ukrywa się kocur.
Użyte produkty:
Pozdrawiam!