Dziewczynkowo

Jakiś czas temu zostałam poproszona o sklejenie albumu dla dziewczynki, która niedługo ma pojawić się na świecie. Postawiłam na klasykę, czyli UHK Gallery, Galeria Papieru i Tilda, zobaczcie, co powstało z tego połączenia:

Szczegóły:

Użyłam:

Miłego dnia!

Chimera

Mały, biały domek...

No biały to on nie jest, ale tak mi się skojarzyło ze słowami popularnej piosenki :)
Taki domek marzył mi się już dawno, a nawet bardzo dawno, bo zawsze chciałam mieć domek dla lalek i nie wiedzieć czemu, mój dziadek, który miał zdolności stolarskie wykonał  domek dla chomika, a dla mnie nie :))
Tak więc korzystając z możliwości jakie daje stanowisko projektanta, narysowałam mały domek wraz z dodatkami - pamiętacie taczkę? Tak, tak, to była zapowiedź domku :)
Miałam Wam go pokazać w wersji wiosenno - letniej, ale czas tak szybko biegnie, że powstała wersja zimowa.
Ozdobiony jest raczej skromnie, bo będzie intensywnie użytkowany - mamo, mogę już?, ale jest to wersja lux, bo posiada w środku oświetlenie :)
Pokazane dodatki, to prototypy, do sprzedaży trafią nieco zmienione, jak również płot oraz podstawka - będą większe, a domek zyska jeszcze jedno okienko.
A może nie? Wasze sugestie mile widziane :)

Użyte produkty:

 

         

Pozdrawiam Twiglet

W Ulubionym Kolorze

Hej Kochani,

za oknami coraz mniej zielono,

jesień nastała i chwali się pełną gamą cieplutkich barw

a ja zupełnie bez przekory chciałam dzisiaj pokazać kartkę na urodziny 

dla młodzieńca, który uwielbia zielony 

choć jak zauważycie chyba nie kolor w tej pracy jest najważniejszy ;)

Do zrobienia kartki użyłam papieru ze świątecznej (gwiazdkowej) kolekcji

znajdziecie go TU

Wykorzystałam też wstążkę vintage

-całą masę pięknych kolorów takich wstążek znajdziecie TUTAJ

boki papieru cieniowałam Distress Ink - znajdziecie je TU

pozdrawiam

Mimowolne Zauroczenia

  

Oblicza dwa pewnej panny

Witam  serdecznie....Jesienią...Tak,tak  moje  drogie nastała ta  pora  roku...
Nie  będzie  jednak  brązów  i  czerwieni,ani  żółtego  koloru....
Będzie  za to  embossing z  użyciem  pasty  i  pudru..Na  gorąco ma  się  rozumieć,  bo czekać aż
zaschnie pasta-  to dla  mnie za  długo....

I  dwa  oblicza  bo  do  wykonania dwóch  wersji  pracy posłużyłam  się  

                   Mademoiselle "Antoinette- czy  to  będzie  Panna Antosia?????

Karteczki  bardzo  podobne,  ta sama  baza, ale  różnią  sie  ptasimy  klateczkami, których

przygotowując  się  do  tego  postu wykrzesałam z  sześć : )

Za pomocą  maski nałożyłam  szpachelką  pastę  do  embosingu,po czym zdjęłam  szablon  i  posypałam pudrem i użyłam nagrzewnicy- ot  tak  dla  przypomnienia  tej techniki.

 Florystyczne  elementy  ciapnięte  gesso,  a  na  jednej  z  karteczek  dodałam  nieco  glossy  accent.

Miłego  dnia  życzę  : )

W Scrapku znajdziecie  :