Obserwatorzy

poniedziałek, 9 lipca 2012

Po zlotowo - Warszawa

I ja tam byłam, podziwiałam, kupowałam i nawet "scrapowałam";)  Miejscem zlotu była piękna szklarnia;)))) taki żarcik ale fakt faktem, że w Forcie Sokolnickiego atmosfera sięgała wrzenia;) Mimo upału wszędzie było widać uśmiech na twarzach czy to wystawców czy odwiedzających. Mnie się bardzo podobało, a najbardziej mojemu portfelowi, bo co chwilkę był wyciągany z torebki i używany;)
Krótka migawka ze zlotu.












Dzięki pomocy Moni zrobiłam sobie domek;)




Dwie Monie -  jak bliźniaczki:)


Mogłam jednak założyć te czaderskie okularki:)


A to moje łupy:)


Za rok, też postaram się być:)