No i wszystko zapięte już na ostatni guzik, a przynajmniej tak nam się wydaje:) Oczywiście wszystko wyjdzie w praniu.....zapewne o czymś zapomnieliśmy ale nie panikujemy. Mały ma w końcu swoje miejsce w sypialni, czekać tylko aż nas wkrótce z niej wyrzuci:D Pokój jest niby jasny ale jakoś tak zdjęcia nie chcą tam ładne wychodzić, więc wybaczcie ich jakość. Tak jak pisałam trochę rzeczy pochodzi z H&M, trochę zostało stworzonych na specjalne zamówienie. Przestrzeń ograniczona, więc nie mogliśmy zbytnio poszaleć z dekoracjami.
Kotek i podusia gwiazdka z literką pochodzą od Ani z Cottoni. Ta kobietka potrafi szyć cuda i tutaj nie przesadzam tylko odsyłam Was na jej blog, abyście same mogły ocenić jej twórczość:) Kotek został uszyty na podstawie zdjęcia, które znalazłam na Pinterest, więc tym bardziej doceniam talent Ani nie mówiąc już o samym wykonaiu. Rewelacja!!! Myślę, że Pan Kotek zostanie z nami na dłuuuuuugie lata:D
Ostatnio prosiłyście mnie o namiary do Pani, która wykonała dla mnie szydełkowy dywanik. Podaję Wam @ bo tylko tak można się z nią skontaktować [email protected]. A to kolejna osoba, która ma niesamowity talent w rękach tym bardziej POLECAM!!!!:)
Pozdrawiam Was ciepło i do następnego!!:D
buziaki:*:*:*:*
jey