poniedziałek, 3 czerwca 2013

Miłe piękne dni

Miłe  bo miło  spędzone i piękne bo  było pięknie .Wczoraj  było siostrzenicy bierzmowanie i po nim na ciasto do siostry mieliśmy iść.Zamiast do tej siostry pojechaliśmy wszyscy do drugiej siostry na grila .Na dosłownie  parę dni  z Anglii przyjechał jej syn  i chciał się z  rodzinką spotkać. Tak się zdarzyło ze przyjechał na czas  bierzmowania siostry ciotecznej  choć to nie był powód  przyjazdu. U nas  w Olsztynie jakieś wyścigi samochodowe  organizowali i on był jednym  z uczestników . Przyjechał by się ścigać samochodem.Do siostry mało  się jeździ bo to kilkanaście kilometrów od Olsztyna .Wczorajszy wypad był  pierwszym po zimie i właśnie tak chodziłam i zachwycałam się jej  ogrodem . Sporo ładnie jen  rośnie a drzewa to już wielkie . Tak milo spędziłam czas w gronie rodzinnym i nawet deszcz  nas   nie wystraszył.Zostaliśmy na dworze tylko  stół został przeniesiony  na zadaszony taras . Dziś za to w ramach  projektu  W TPG  miałam  orientacje przestrzenną  czyli uczenie się  jakieś trasy  bym sama mogla tam trafić.Piękna pogoda  i ja te zajęcia  traktuje jak spacer bo wybrałyśmy piękną trasę  czyli stare miasto i  pak zakochanych . Jak tam pięknie . Nigdy tam nie byłam  i odkrywałam   uroku tego parku .

u siostry


uciekamy przed deszczem

zamek i Łyna

park zakochanych


4 komentarze:

  1. Piękna pogoda, piękne widoki i pięknie spędzony czas w gronie rodziny - tylko zazdrościć ;)
    Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale spędziłaś Basiu ten dzień mimo, że pogoda troszkę pokrzyżowała plany. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie tam u Was - wiosennie i rodzinnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Basiu cudowny dzień miałaś :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń