Witajcie!
Dziś chciałabym Wam pokazać jak przygotować bombki techniką "plaster miodu" (honey comb).
Potrzebne nam będą:
- dwustronny papier do scrapbookingu (np. z zimowej kolekcji Winter in Avonlea)
- kartka do przygotowania szablonu
- nożyczki
- klej z precyzyjną końcówką
- linijka
- ołówek
- ewentualnie wykrojnik koło
Z papieru wycinamy ok. 20-25 kółek. Im więcej wytniemy, tym "gęstsza" będzie bombka.
Ja użyłam wykrojnika o średnicy 8,8 cm i przygotowałam 21 sztuk.
Wszystkie koła składamy na pół. Wzór, który znajdzie się wewnątrz zagięcia będzie dominujący, więc warto zwrócić na to uwagę.
Przygotowujemy szablon.
Na kartce odmierzamy długość średnicy, a następnie dzielimy ją na 4 i rysujemy linie.
Dla ułatwienia możemy użyć kolorowego długopisu do zaznaczenia linii na 1/4 i 3/4 wysokości.
U mnie średnica to 8,8 cm, więc linie podziału będą przebiegały co 2,2cm.
Rysujemy też linię pomocniczą, prostopadłą do pozostałych (u mnie 2cm od brzegu),
tak aby wystawała nieco ponad brzeg szablonu.
Bierzemy kółko i układamy na szablonie tak aby linia zgięcia pokrywała się z naszą linią pomocniczą (czerwone strzałki).
Za pomocą kleju "przedłużamy" środkową linię aż do zgięcia (czerwona linia).
Kółko składamy i przytrzymujemy chwilę aby klej "złapał".
To samo robimy z pozostałymi kołami.
Sklejone półkole przykładamy do szablonu tak,
aby linia zgięcia pokrywała się z linią pomocniczą (strzałki).
Przedłużamy klejem kolorowe linie (linia przerywana) i sklejamy ze sobą dwa półkola.
Kolejne elementy doklejamy w ten sam sposób.
Po sklejeniu wszystkich elementów jesteśmy prawie u celu.
Teraz trzeba poczekać aż klej wyschnie.
Następnie nakładamy na górę klej (przedłużając kolorowe linie).
Chwytając delikatnie za brzegi dolnego i górnego półkola rozkładamy bombkę.
Ściskamy miejsce sklejenia palcami, a następnie spinamy spinaczami (zdarzyło mi się również używać klamerek do bielizny :))
i odkładamy do całkowitego wyschnięcia.
Gotowe bombki można zostawić w stanie surowym lub ozdobić wstążkami i zimowymi dodatkami.
Ja postawiłam na prostotę i dodałam jedynie drobne koraliki na dole i górze bombki.
Jak widzicie, zdecydowałam się na jasną kolorystykę, zatem jasna strona papieru znajdowała się wewnątrz zgięcia.
Zachęcam do stworzenia takiej bombki, bo choć wygląda na pracochłonną,
to zrobienie jej wraz z przygotowaniem materiałów zajęło mi niecałe pół godziny.
Pozdrawiam!
Habka