Zastanawiasz się, w jaki sposób urozmaicić swoje stylizacje? W takim koniecznie zwróć się w stronę Paryża. It girls z klimatycznej stolicy Francji opanowały komponowanie zimowych outfitów do perfekcji. Warto się nimi zainspirować. Oto fantastyczne stroje we francuskim stylu, które śmiało można stawiać za wzór nonszalanckiego szyku. Zapewniają efekt wow!
Zima w klimacie vintage
Francuzki już od długich dekad są uważane są jedne z najlepiej ubranych kobiet świata. Ich wyczucie smaku jest z całą pewnością czymś godnym pozazdroszczenia. Nic dziwnego, że stanowią inspirację dla wszystkich fanek mody. Warto wspomnieć, że jako jedne z nielicznych potrafią sprawić, że rzeczy w klimacie vintage nie wydają się przestarzałe. Na tego typu outfity mają swój sprawdzony przepis. Genialnie podkręcają je nowoczesnymi akcentami, tworząc kreacje na długo zapadające w pamięć.
Ostatnimi czasy ich ukochanym akcentem w stylu retro są płaszcze określane często anglojęzycznym mianem Penny Lane. To podstawa garderoby wielu trendsetterek znad Sekwany. Czym wyróżniają się te kultowe już odzienia wierzchnie? Są uszyte z zamszu i mają długość do kolan bądź do połowy łydki. Posiadają również dekoracyjne futrzane obszycia przy kołnierzu, na całej długości z przodu oraz na zakończeniach rękawów. Były wielkim hitem w latach siedemdziesiątych.
Francuzki noszą płaszcze w typie Penny Lane do wszystkiego. Świetnie wypadają w bardzo szykownych strojach z wieczorowymi sukienkami w roli głównej. Równie intrygująco podkręcają casualowe stroje, gdzie pierwsze skrzypce grają golfy i klasyczne niebieskie jeansy z wysoką talią i lekko rozszerzającymi się nogawkami. Podobne kreacje królowały na wybiegach, między innymi u Isabel Marant i Chloé.
Kultowy styl Chanel na prowadzeniu
Kolejnymi strojami, do których tegorocznej zimy mają wielką słabość Francuzki, są te w stylu domu mody Chanel. Stylizacje, które dekady temu wprowadziła na paryskie ulice słynna genialna kreatorka Gabrielle Bonheur Chanel, nazywana przez przyjaciół Coco, to wciąż hity.
Francuskie it girls z lubością zakładają na rozmaite grudniowe wyjścia wełniane garsonki. Krótkie żakiety z ozdobnymi guzikami i perfekcyjnie dopasowane do nich ołówkowe spódnice parują z transparentnymi bluzkami. Topowe kolory takich zestawów to makowa czerwień, czerń, biel przełamana gołębią szarością, karmin oraz granat. Dobierają do nich pikowane torebki i fantazyjną biżuterię w rozmiarze XXL. Obowiązkowy jest w tym przypadku motyw pereł.
Co jeszcze można znaleźć w ich zimowych garderobach? Sporo w nich także długich marynarek zainspirowanych modą męską. Zestawiają je najczęściej z krótkimi wełnianymi bądź tweedowymi szortami z modnymi szerokimi nogawkami i koszulami. Francuzki uważają, że must have’ ami są modele posiadające żaboty bądź wiązania. Romantyczna kokarda przy szyi dodaje ich zdaniem każdej kobiecie niemałego uroku. Pozostałymi ważnymi detalami są kolorowe rajstopy – najlepiej czerwone lub burgundowe i pantofle Mary Jane. Świetnie, jeżeli są lakierowane i posiadają kwadratowy solidny obcas.