Czas na zmiany
Wygląd
Czas na zmiany – książka autorstwa Jarosława Kaczyńskiego oraz rozmawiających z nim Michała Bichniewicza i Piotra Rudnickiego, wydana w 1993 roku.
- Ten artykuł ma chronologiczny układ cytatów.
- Niewiele odkryć irytuje bardziej niż te, które ujawniają pochodzenie idei.
- Autor: John Acton
- Opis: motto książki
- Nie rozdzielono starych i nowych czasów, PRL i niepodległej Polski. Zabrakło elementu inauguracji. Nie zburzono Bastylii. Okrągły stół na pewno tym nie był. 4 czerwca 1989 roku na pewno też nie.
- Źródło: rozdział Rodowody, s. 22.
- Zobacz też: PRL, Okrągły Stół
- Dzisiaj siły postkomunistyczne czują się bardzo pewnie i bezkarnie. Wielu sądzi że zbliża się moment ich powrotu do władzy.
- Źródło: rozdział Problemy z fortepianem, s. 100.
- Sądzę, że w pewnym momencie ktoś wpadł na pomysł, że z Polski można „wyssać” kilkanaście miliardów dolarów.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 143.
- Zobacz też: Leszek Balcerowicz
- Tadeusz Mazowiecki traktował zgodę Jaruzelskiego jak coś istotnego, w momencie kiedy wystarczyło Jaruzelskiego pchnąć i już go nie ma. O co tu chodziło, czy był w tym jakiś układ, którego nie rozumiem, bo nie mam żadnych danych, tego nie wiem. Może to była tylko ospałość Mazowieckiego?
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 130.
- Zobacz też: Tadeusz Mazowiecki, Wojciech Jaruzelski, układ
- Pani Hanna Suchocka, przy całym należnym jej szacunku, jest po prostu substytutem. Nie zgodzono się na żadnego poważniejszego polityka.
- Źródło: rozdział Nowe państwo s. 136.
- Zobacz też: Hanna Suchocka
Gruba kreska a lustracja
[edytuj]- Niewątpliwie na ogólną sytuacje istotny wpływ ma gruba kreska. Przejście od ustroju totalitarnego do demokracji bez uporania się z przeszłością poprzedniego systemu, także w wymiarze karnym. Do tego dochodzi, odbywające się na naszych oczach, rozgrabianie majątku narodowego oraz brak reakcji na na oczywiste przestępstwa kryminalne, gospodarcze i polityczne.
- Źródło: rozdział Tradycja a nowoczesna cywilizacja, s. 152.
- Zobacz też: gruba kreska
- Najlepszym rozwiązaniem byłaby racjonalna polityka kadrowa, dekomunizacja i lustracja. Ci ludzie nie mają kwalifikacji merytorycznych w bankowości, a w większości nie znają się nawet na sprawach ogólnogospodarczych, a już zupełnie nie znają się na regułach wolnego rynku. Dlatego odwoływanie się do zasad tak zwanej fachowości, klasycznej formuły obrony starego układu, jest tutaj zupełnie bezpodstawne.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 113.
- Zobacz też: dekomunizacja, lustracja, profesjonalizm
O nomenklaturze
[edytuj]- Nomenklatura nie ma jakiejkolwiek ideologii, chociaż część była nastawiona na coś, co można nazwać antydemokratycznym liberalizmem lub rozwiązaniem chilijskim. Niektórzy chcieli przebudować gospodarkę w kierunku wolnorynkowym, ale zachować autorytarny system władzy.
- Źródło: rozdział Rodowody, s. 25.
- Zobacz też: nomenklatura
- Proces uwłaszczenia nomenklatury komunistycznej, czyli kradzieży własności państwowej rozpoczął się w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, a do roku 1988 zyskał jasną ustawową podstawę prawną. Spowodowało to, iż w momencie rozpoczynania się przemian 1989 roku nomenklatura była grupą o określonym i uświadomionym interesie ekonomicznym.
- Źródło: rozdział Rodowody, s. 23.
- Obecna administracja jest uwikłana w stare układy nomenklaturowe, powiązana ze starą strukturą przemysłu państwowego, z których nie jest zdolna się wyrwać, jest skorumpowana, a sposób myślenia dużej części jej urzędników wyrasta z dawnego systemu i jest swoistym melanżem myślenia schematami tamtego systemu z myśleniem przeciwko niemu, i popłuczynami ideologicznymi dotyczącymi nowej gospodarki i nowego systemu politycznego. Poza tym w dużej części ten aparat jest niekompetentny i ma poczucie własnego interesu, który stoi w sprzeczności ze zmianami zachodzącymi w naszym kraju.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 111.
- Przeplatają się tutaj zwykłe powiązania koleżeńskie i związki interesów. Regulują one w istocie funkcjonowanie naszej administracji. Układy te często idą w poprzek oficjalnych zależności formalnych i służbowych. Z jednej strony powoduje to, iż sprawy nie są załatwiane zgodnie z prawem, bo z naruszeniem przepisowej drogi administracyjnej. Z drugiej strony sytuacja taka uniemożliwia nowym szefom jakąkolwiek kontrolę i panowanie nad procesami decyzyjnymi w podległych im instytucjach.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 108.
- Urządzili się różnie. W biznesie, od prezesa banku do właściciela zieleniaka. Ale są też tacy którzy zostali na lodzie. Ta grupa zaangażowała się w „tyminszczyznę” i to dla postkomunistów było ostrzeżeniem, że mogą utracić swoje naturalne zaplecza.
- Źródło: rozdział Polityka polska, s. 72.
- Jeżeliby rozbito nomenklaturę finansową, a jednocześnie dokonano radykalnych zmian w wojsku i służbach specjalnych, to komuniści straciliby pewność siebie. Podzielą się na grupy.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 112.
O budowie „nowego państwa”
[edytuj]- Przez nowe państwo rozumiem nowy aparat państwowy. Budowa nowego państwa nie jest procesem polegającym na jednorazowym, kompletnym rozbiciu danego aparatu i zastąpienia go innym, lecz na szybkiej i zdecydowanej przebudowie. Przebudowie, która ma dać zdecydowaną przewagę elementów nowych nad starymi.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 105.
- Zobacz też: IV RP
- Tylko radykalne zmiany w administracji i budowa elitarnego aparatu specjalnego mogą zahamować postępujący rozkład państwa. Istniejąca administracja jest wprost gigantycznie niekompetentna, skorumpowana, związana ze startymi i nowymi interesami, a często z politycznymi i gospodarczymi mafiami.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 105.
- Zobacz też: administracja, mafia
- U nas układ postkomunistyczny jest bardzo silny. Tkwi on w części wojska, policji, służb specjalnych, ale także w spółkach detektywistycznych, ochroniarskich itd. Gdy przyjdzie czas radykalnych zmian i budowy nowego państwa, ci panowie muszą wiedzieć, że żarty się skończyły i każdy wybryk będzie potraktowany zgodnie z prawem.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 131.
Biurokracja
[edytuj]- Urzędnicy powiązani są starymi układami z firmami państwowymi i wyrosłymi na nich spółkami nomenklaturowymi. Jeżeli ktoś z tego układu robi „ciemne interesy”, nie reagują na to. Jednak kiedy ktoś spoza układu próbuje rozkręcić uczciwy interes, a do tego nie jest skłonny dać łapówki, pojawia się problem przysłowiowego papierka, mnożą się problemy, ni z tego, ni z owego wyciąga się jakieś przepisy.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 107.
- Zobacz też: urzędnik
- Stary aparat państwowy jest z powodów politycznych i społeczno-ekonomicznych gruntownie niezdolny do wykonywania zadań. Obciąża go stary sposób myślenia i stara rutyna. Rutyna ta jest przemieszana z schematami myślenia wyrosłymi z krytyki PRL, które przyjęto zupełnie bezrefleksyjnie.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 105.
- Zobacz też: PRL
- Z jednej strony zupełny liberalizm ekonomiczny, a z drugiej – papierek i pieczątka jako podstawa każdej czynności gospodarczej. Z tym papierkiem łączy się zresztą najczęściej coś bardzo konkretnego, po prostu łapówka.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 107.
- Zobacz też: liberalizm, korupcja
- Niepodejmowanie działań w kierunku przebudowy państwa wynika z upartego trzymania się ustaleń okrągłego stołu oraz z indolencji, braku wyobraźni, zaskoczenia faktami, a także zwykłego wygodnictwa. Lepiej zachować starą strukturę, która jakoś działa, niż podjąć się budowy nowej. Do tego dochodzą coraz bardziej narastające powiązania interesów i strach przed przeszłością. Ten ostatni problem wśród polityków i wysokich urzędników szybko rozwiązałaby szybka i uczciwa lustracja.
- Źródło: rozdział Nowe państwo, s. 148.
- Zobacz też: Okrągły Stół
Kara śmierci
[edytuj]- Należałoby odwrócić tendencje, do łagodzenia odpowiedzialności karnej, bo to jest droga donikąd. Przede wszystkim ochronę musi mieć życie, nietykalność fizyczna, bezpieczeństwo i własność obywatela. Kryminaliści muszą sobie uświadomić że „dobre czasy” się skończyły, że nie jest to droga do dolce vita tylko do kryminału, a w skrajnych przypadkach nawet na sznur.
- Źródło: rozdział Tradycja w nowoczesnej cywilizacji, s. 151.
- Znoszenie kary śmierci jest nie tylko nielogiczne, ale i niemoralne. Stawia morderce z góry, w znacznie lepszej sytuacji niż ofiarę. Morderca automatycznie uzyskuje gwarancje życia, choć sam może odebrać je drugiemu człowiekowi.
- Źródło: rozdział Tradycja w nowoczesnej cywilizacji, s. 151.
- Jest wielce prawdopodobne, że w niektórych przypadkach przestępca nie zabijałby, mając w perspektywie stryczek.
- Źródło: rozdział Tradycja w nowoczesnej cywilizacji, s. 151.
O mediach
[edytuj]- Nikomu nie przyszło do głowy, jak się okazało wielce naiwnie, że „Gazeta Wyborcza” będzie prywatną spółką paru ludzi promujących swoje poglądy.
- Źródło: rozdział Problemy z fortepianem, s. 97.
- Telewizja, jak wiele innych instytucji państwowych wymaga radykalnej przebudowy. Dotyczy to zwłaszcza zmian personalnych średniego szczebla, który w istocie nadal tkwi w postkomunistycznym układzie.
- Źródło: rozdział Problemy z fortepianem, s. 102.
- Zobacz też: telewizja
- U nas prasa w zdecydowanej większości wyraża tylko jeden kierunek myślenia, który najogólniej można określić jako popieranie grubej kreski.
- Źródło: rozdział Problemy z fortepianem, s. 98.
- Zobacz też: prasa, gruba kreska
O polityce zagranicznej
[edytuj]- Drugim wyzwaniem, które stało i stoi przed Polską, jest kwestia realnego wejścia w struktury zachodnie, zarówno struktury bezpieczeństwa, jak i struktury ekonomiczne. Tutaj większą determinację, przynajmniej werbalną, przejawialiśmy stale w sprawie integracji z EWG.
- Źródło: rozdział Między Rosją a EWG, s. 87.
- Zobacz też: Polska
- Gorzej było ze współpracą z NATO. Dopiero niedawno, w październiku 1992 roku, zapadła „półdecyzja” o podjęciu przez Polskę starań o członkostwo w Sojuszu Atlantyckim. Nazywam to „półdecyzją”, gdyż naprawdę stanie się to dopiero w momencie zdezawuowania koncepcji NATO-bis i odejścia ze stanowisk państwowych jej głównych propagatorów, w tym szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Jerzego Milewskiego. Usunąć trzeba także promoskiewskich generałów z armii oraz gruntownie przebudować Wojskowe Służby Informacyjne. Pierwszym gestem powinno być przywrócenie do czynnej służby wojskowej pułkownika Ryszarda Kuklińskiego, oczywiście za jego zgodą. Zwrócił na to uwagę między innymi były amerykański ambasador w Polsce, Davies, na łamach „Washington Post”.
- Źródło: rozdział Między Rosją a EWG, s. 87.
- Zobacz też: Ryszard Kukliński, NATO, Stany Zjednoczone
- W Europie ojczyzn, muszą się zachować struktury państwowe, które wyrażają odrębności narodowe. Tylko państwa narodowe pozwolą zachować kształt europejskiej kultury i europejską tożsamość, która jest tożsamością wielonarodową.
- Źródło: rozdział Między Rosją a EWG, s. 95.
- Jestem zwolennikiem Europy ojczyzn, Europy zjednoczonej, koordynowanej politycznie i stanowiącej jeden obszar gospodarczy. Przy czym regiony zacofane muszą uzyskać szanse na efektywną pomoc ze strony silniejszych państw.
- Źródło: rozdział Między Rosją a EWG, s. 94.
- Zobacz też: Unia Europejska
- Ameryka przekonała się, że sytuacja w Rosji jest skomplikowana i trudno przesądzić czy zwycięży demokracja, czego przedtem byli całkowicie pewni. Zmienili wobec tego postawę względem Polski i są nam teraz znacznie przychylniejsi.
O Wałęsie
[edytuj]- Miłość do komunistów uzależnia. Lech Wałęsa tego nie rozumie. Przecież czerwoni politycy i generałowie sami go usuną.
- Źródło: rozdział Polityka polska, s. 59.
- Zobacz też: komunizm, Lech Wałęsa
- Wałęsa miękł i stawał się bierny w sytuacji, gdy w gruncie rzeczy nie było szans. Przy czym ta miękkość i bierność nigdy nie przekraczała granic przyzwoitości. Jak tylko szansę się pojawiały, znów stawał się twardy.
- Źródło: rozdział Polityka polska, s. 68.
- Trudność oceny Wałęsy wynika z konieczności pogodzenia się z tym, iż z jednej strony odegrał w historii Polski ważną rolę, a z drugiej, nie ma co ukrywać, jest zupełnie prostym człowiekiem, choć na pewno niezwykłym.
- Źródło: rozdział Polityka polska, s. 69.
- To jest nadal wynik jego plebejskiego realizmu. Postkomuniści są silni to trzeba na nich stawiać. Nic więcej.
- Źródło: rozdział Polityka polska, s. 69.