Dziś dzień kawy - święto idealne dla mnie :)
Nie wyobrażam sobie dnia bez wypicia 2-3 kaw i to od niej zaczynam swój dzień ;) Obowiązkowo z mlekiem, czasem z odrobiną cukru. Ale nie pogardzę i taką z syropem czy bitą śmietaną :) Pytanie tylko czy to nadal kawa, czy już deser ;)
Nie wyobrażam sobie dnia bez wypicia 2-3 kaw i to od niej zaczynam swój dzień ;) Obowiązkowo z mlekiem, czasem z odrobiną cukru. Ale nie pogardzę i taką z syropem czy bitą śmietaną :) Pytanie tylko czy to nadal kawa, czy już deser ;)
Jeszcze latem zapisałam się na wymiankę kawową u Kasi. Dziś czas, by pokazać co otrzymałam i co przygotowałam w ramach tej zabawy.
Przesyłka do mnie przyleciała od Asi Jart's. Jestem zachwycona!!! Przecudna kosmetyczka - wyobrażam sobie ile pracy kosztuje uszycie takiego niby drobiazgu. A obok wyjątkowa i bardzo oryginalna kartka z pozdrowieniami :) W przesyłce znalazło się także coś słodkiego, kawkowego oraz... torba na zakupy z papugami :) Uwielbiam takie torby wielokrotnego użytku :)
Asiu, jeszcze raz pięknie Ci dziękuję za prezent!!!
* * *
Kawowa paczuszka przygotowana przeze mnie poleciała do Gosi.
Poduszeczka na igły - z obu stron wyszyłam wzory Lizzie Kate i kartka z kubkiem kawy:
oraz przydasie, coś słodkiego i maseczka do twarzy:
Dziękuję Kasiu za zorganizowanie kolejnej super zabawy :)
A Wam życzę dziś wszystkiego kawowego :D