Cześć!
Od sierpnia tamtego roku, a dokładniej od spotkania blogerek w Dębicy, pokochałam szminki. Zaczęła się wielka miłość, która jeszcze nie rozkwitła w pełni, ale na pewno jest bardziej trwała niż miłość do błyszczyków. A zaczęło się od szminki Oriflame The one, w kolorze Fuchsia type. Co ja o niej sądzę? Zapraszam do recenzji:)