Sama słodycz ładnie zapakowana:)
czwartek, 29 kwietnia 2010
wtorek, 27 kwietnia 2010
poniedziałek, 26 kwietnia 2010
The no.1 Coaster
W końcu zdecydowałam się coś zrobić z całą masą zdjęć, które pstryknęłam w parku rozrywki kilka lat temu. Nieważne, że miał powstać mały album - może kiedyś uda mi się zrealizować ten plan, bo dzień był wart zapamiętania:) Niestety, w przypadku ważnych zdjęć postępuję jak rasowy urzędnik, czyli papiery muszą odleżeć swoje, i tak sobie czekały fotki na zmiłowanie, aż postanowiłam jednak coś z tym zrobić i ruszyłam do boju:
niedziela, 25 kwietnia 2010
Czas bezcenny
Potomek ma ogromne szczęście być w posiadaniu pełnego zestawu babć i dziadków, którzy rozpieszczają go na bliższą i dalszą odległość. Ale nie o tym dzisiaj;) Moi rodzice są w tej komfortowej sytuacji, że Potomka mają na wyciągnięcie kilku godzin jazdy samochodem i dzięki temu przy każdej okazji biegam za nimi z aparatem, aby później móc ozdobić tak cudowne zdjęcia jak to poniżej.
Udział wzięli: Websters Pages Vellum&Diecut kit, Petite Papers Life's Portrait, Marie Antoinette, pieczątki z różnych zestawów, m.in. Prima Build-A-Frame, Autumn Leaves Flourishes, tusze Tim Holtz Distress Ink, dziurkacze Marth'y Stewart, motylki z papieru do pakowania prezentów, złota konturówka, Distress Stickles Glitter Glue, Crackle Accents, i różne cosie.
Słonecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
Udział wzięli: Websters Pages Vellum&Diecut kit, Petite Papers Life's Portrait, Marie Antoinette, pieczątki z różnych zestawów, m.in. Prima Build-A-Frame, Autumn Leaves Flourishes, tusze Tim Holtz Distress Ink, dziurkacze Marth'y Stewart, motylki z papieru do pakowania prezentów, złota konturówka, Distress Stickles Glitter Glue, Crackle Accents, i różne cosie.
Słonecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny:)
sobota, 24 kwietnia 2010
Twisted cards
Moja kolejna interpretacja mapki z bloga Twisted Sketches:
*************************************************************
My Twisted Card for Twisted Sketches- you have to see other, beautiful cards:)
Przy okazji posklejałam drugą wg tego samego schematu:
*************************************************************
My Twisted Card for Twisted Sketches- you have to see other, beautiful cards:)
Przy okazji posklejałam drugą wg tego samego schematu:
czwartek, 22 kwietnia 2010
Love
Niektóre zdjęcia muszą odczekać swoje, do momentu aż coś kliknie i wczoraj kliknęło. Znowu wyszło słodko, romantycznie, pastelowo i w ogóle jakoś tak inaczej niż wpis niżej;)
Udział wzięli: kwiaty- Prima Shabby Chic, Prima Lilliput Rose Collection Lime Cooler, kremowe, papierowe różyczki, kartonowe ozdoby- Prima Journaling Watercolor Rainbow Collection, mieszanka perełek Prima E-Line Pearls and Crystals, pieczątki Prima Buil-A-Frame, Prima Jelly Alphabet Stickers-Blue, tusze Tim'a Holtza-Peeled Paint, Weathered Blue, Tattered Rose i Black Soot, Webster Pages- Petite Papers Lullaby Lane, Herbaciany Ogród, koronkowa naklejka, bawełniana koronka, tiul, złota i przezroczysta konturówka.
Udział wzięli: kwiaty- Prima Shabby Chic, Prima Lilliput Rose Collection Lime Cooler, kremowe, papierowe różyczki, kartonowe ozdoby- Prima Journaling Watercolor Rainbow Collection, mieszanka perełek Prima E-Line Pearls and Crystals, pieczątki Prima Buil-A-Frame, Prima Jelly Alphabet Stickers-Blue, tusze Tim'a Holtza-Peeled Paint, Weathered Blue, Tattered Rose i Black Soot, Webster Pages- Petite Papers Lullaby Lane, Herbaciany Ogród, koronkowa naklejka, bawełniana koronka, tiul, złota i przezroczysta konturówka.
niedziela, 18 kwietnia 2010
piątek, 16 kwietnia 2010
Wspomnienia z dzieciństwa
Na nowo odkrywam pieczątki Prima Build-A-Frame. Dostałam je już dawno temu i po pierwszej euforii odstawiłam. Jakoś nie bardzo pasowały mi do chłopięcych stron w albumie. Aż w końcu doszłam do wniosku, że nie mogę być skazana w swoim skrapowaniu na tylko tzw. chłopięce kolory i dodatki, z racji tego, że większość zdjęć przedstawia Potomka. I tak sobie eksperymentuję. Poniższe zdjęcie ma dla mnie dużą wartość emocjonalną-przypomina mi moje dzieciństwo, letnie wakacje... Kiedy zobaczyłam, co udało mi się złapać w kadrze, to tak jakbym przeniosła się w czasie. Z takim samym entuzjazmem każdego lata biegłam nad rzekę, tak samo jak Potomek rzucałam kamienie i taplałam się w wodzie. Bezcenne:)
Udział wzięli: pieczątki Prima Build-A-Frame Collection I, II, pieczątka Fancy Pants Bella Brush, kwiaty Prima Winter Rose Cherry Frost, Prima Shabby Chic, tekturka do opisów i serduszka z kolekcji Prima Shabby Chic, perełki i kryształki Prima E line Self Adhesive Pearls, czarny tusz Tim Holtz Black Soot i Distress Stickles Glitter Glue, ścinki z Herbacianego Ogrodu, papierowe różyczki, biała bawełniana koronka, biała konturówka, gdzieś tam przemykają koronki wycięte dziurkaczami MS i chyba tyle. Bardzo Primowo mi wyszło:)
Udział wzięli: pieczątki Prima Build-A-Frame Collection I, II, pieczątka Fancy Pants Bella Brush, kwiaty Prima Winter Rose Cherry Frost, Prima Shabby Chic, tekturka do opisów i serduszka z kolekcji Prima Shabby Chic, perełki i kryształki Prima E line Self Adhesive Pearls, czarny tusz Tim Holtz Black Soot i Distress Stickles Glitter Glue, ścinki z Herbacianego Ogrodu, papierowe różyczki, biała bawełniana koronka, biała konturówka, gdzieś tam przemykają koronki wycięte dziurkaczami MS i chyba tyle. Bardzo Primowo mi wyszło:)
środa, 14 kwietnia 2010
Wnusio
wtorek, 13 kwietnia 2010
Paparazzi
Jakiś czas temu wycięłam sobie duże koła bez pomysłu na nie, paski papieru ozdobiłam dziurkaczem brzegowym, pocięłam je na milion kawałeczków, dorzuciłam do tego sporą ilość kółek i wszystko razem posklejałam. Ot tak, w ramach terapii zajęciowej;) Następnie wszystko odłożyłam do pudełka, żeby nabrało wartości. I po kilku dniach znalazłam brakujący element. Zdjęcie, które również czekało na swoją kolej, i to całe lata, bo to jedno z tych, których nie można łączyć z byle jakimi papierami, itp.;) Zdjęcie pozbawiłam części tła, bo mi nie pasowało, ale za to reszta świetnie pasowała to samotnych, okrągłych ramek. Do tego wycięłam kilka gwiazdek, które zawsze doskonale się sprawdzają na chłopięcych skrapach, dopisałam krótko, o co chodzi i gotowe. A zdjęcie pochodzi z rodzinnej sesji zdjęciowej, na której Potomek nie współpracował. Mamy dosłownie 3 fotki rodzinne, na których nie próbował uciekać, walczyć, lub po prostu doprowadzać wszystkich do szału. To najważniejsze zdjęcie, nadal czeka na zaproszenie do albumu. A to poniżej udało mi się zrobić na placu zabaw, gdzie zabraliśmy dzieciaki po długaśnej sesji, .... która jak widać trwała nadal:)
A na deser kartka z resztek:
A na deser kartka z resztek:
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Prince Charming
Pozujący Potomek to nadal nowość, więc tym bardziej ucieszyło mnie to zdjęcie. Tak samo jak niebieski papier z zestawu About Spring , który świetnie dopasował się charakterem do kartonowego pudła będącego tłem zdjęcia. Idąc tym tropem dodatki musiały być takie a nie inne:)
Subskrybuj:
Posty (Atom)