O tych co cudeńka tworzą, malować, pisać lubią, muzyką, tańcem i teatrem żyją
Beata Szałwińska
Beata Szałwińska, polska pianistka, która na swój dom wybrała sobie to jedno z najmniejszych państw świata Luksemburg.
W szczerym wywiadzie opowiada o blaskach i cieniach życia poza Polską oraz zdradza swoje muzyczne plany na najbliższy czas.
Adrianną Michalewska i Izabela Szolc
Pisanie w duecie, w tercecie, a może nawet w kwartecie musi się opierać na pewnych zasadach. Tak jak projektowanie domu, mostu czy pałacu. Każdy ma swoje wyznaczone obszary, ktoś te obszary spina, nadaje im sens.
Paulina Świst
Jestem adwokatem, który lubi opowiadać historie
Pisanie to prawdziwa pasja. Boję się, że gdybym ją traktowała jak zawód, straciłabym całą radość z pisania i z pewnością odbiłoby się to na moich książkach.
Dorota Dziedzic-Chojnacka
Od poezji do zbrodni
Powieść kryminalną zaczęłam początkowo pisać w ramach odpoczynku od pracy doktorskiej. Intryga wciągnęła mnie na tyle, że nauka prawa poszła w kąt, a ja skupiłam się nad rozwojem akcji, postaciami z książki itd. itp.
Izabela Monika Billa
Kochanka poezji
Moje wiersze powstają w dwójnasób, są wynikiem potrzeby serca czyli weny, która zazwyczaj jest nieobliczalna i całkowicie związana z emocjami lub powstały z potrzeby powstania na jakiś konkurs czy pod temat. Dzięki temu mam wiersze religijne, o kanonizacji, o alkoholizmie, żołnierzach wyklętych.
Hanka Brulińska
Nie chcę zabijać wyobraźni
„…Nie chcę nazywać niczego, bo nie moja w tym rola. Zresztą, im dłużej będę niedookreślona, tym większa dla mnie radość i szersze pole do późniejszych interpretacji. Teraz, zwłaszcza we współczesnej sztuce, jest taka moda, żeby wszystko dokładnie ponazywać, etykietować, a ja nie chcę tego, co tworzę, zamykać w sztywne ramy, schematy…”
Agnieszka Jelonkiewicz
Zabawa formą, stylem, kolorem, fakturą to coś wspaniałego!
Gościem naszego dzisiejszego wirtualnego spotkania przy kawie jest pasjonatka piękna Agnieszka Jelonkiewicz – z wykształcenia historyk sztuki, absolwentka Wydziału Sztuk Pięknych, od 12 lat pracuje jako konsultantka wizerunku – w zawodzie, który jak mówi „sobie wymyśliła”.
Alina Tyro-Niezgoda
W poszukiwaniu nowych kontynentów twórczych
Alina nie czuje się artystką i nie musi mieć tytułu, ani papierka, nie uzależnia się od opinii innych. Tworzy bo lubi, angażuje się w nowy temat jeśli jest dla niej interesujący i dopóki nie pozna jego wszystkich tajemnic, a potem…,gdy już zaspokoi swoją ciekawość,
zabiera się za coś nowego, za kolejne wyzwanie, za odkrywanie nieznanego.
Sylwia Ewa Paszko
Malowany świat Ewy
Jeśli już się biorę za pracę, działam bardzo szybko, jakby w transie, więc nie mogę zbyt długo, bo czuję się po tym wypalona. Jeszcze bardziej emocjonalnie piszę wiersze. Zanurzam się przy tym w innym świecie.
Dobrze się po tym czuję.
To rodzaj skupienia, który daje mi wewnętrzną jasność i radość.
Anna Janczur
Ułożone z kawałków marzeń
Mówi o swojej pasji, że to praca z samym sobą, rodzaj medytacji, całkowitej koncentracji i skupienia. „Ja i moje dzieło jesteśmy jednością. Moje ręce mają własną inteligencję, to one tworzą kompozycje i niekiedy zaskakują efektem końcowym. Jednak najpierw siadam nad kartką i zaczynam malować abstrakcje – jest to początek wyprawy w świat mojej wyobraźni.
Katarzyna Karpowicz
Pod wodą zbieram myśli
Myślę, że w malowaniu nie chodzi o to, żeby wykształcić swój styl, ale o to, żeby malować i żeby szukać. Na przykład pójść do muzeum i zobaczyć to, co teraz właśnie trzeba odkryć w Velázquezie, Dubuffecie, nawet w abstrakcji, na przykład u Kandinsky’ego. Być może malarz musi dojrzeć, musi długo pracować, żeby siebie odnaleźć, choć później to i tak się chyba przekształca… Z czasem przychodzi spokój.
Anna Szepielak
Słowo pisane – pasja i nałóg
Kiedy raz wpadnie się w nałóg słowa pisanego, już nie chce się z niego wychodzić. Cieszy mnie fakt, że w tej miłości do książek nie jestem wcale taka osamotniona, jak to podają oficjalne statystyki.
Za oknem już naprawdę jesień. Moja brzoza zaczęła żółknąć, na trawniku sprzeczają się głośno wrony z kawkami, w powietrzu pachnie dym z ognisk, w których palą się liście i gałęzie. W ciepłym domu, z pachnącą kawą pod ręką i kromką świeżego chleba z powidłem śliwkowym, myślę – niedługo przyjdą deszcze, niedługo poznam moją kolejną bohaterkę…
Elżbieta Pankiewicz
Pomóc szczęściu
Chociaż dawno już nie chodzi do szkoły, swoją energią i pomysłami mogłaby obdzielić co najmniej kilka dwudziestolatek. Elżbieta Pankiewicz nie wie co to nuda i bezczynność. Ciągle w ruchu i gotowości do nowych wyzwań. Działanie to jej naturalne środowisko, w którym czuje się najlepiej. Maluje, prowadzi warsztaty plastyczne – a dla nas znalazła czas, żeby opowiedzieć o tym, że zawsze trzeba wierzyć w lepszą przyszłość…..i robić wszystko, żeby pomóc szczęściu…..
Agnieszka Lingas-Łoniewska
Proces twórczy
Książka, do której teraz tworzę plan, a zacznę pisać po wakacjach, będzie dramatem, opartym na kiedyś zasłyszanej historii. Oczywiście wykorzystam tylko jeden wątek, który mnie zainteresował, a który będzie stanowił trzon całej opowieści. Nie zabraknie w niej wątków kryminalnych, a raczej mafijnych, zranionych uczuć, upadłej matki i ludzi, którzy szukają swojego miejsca w świecie, a którzy ciągle podejmują błędne decyzje.
Anna Symonowicz
Gdy miasto śpi
(…) Anna Symonowicz i Jan Łabuszewski wraz z dwunastoma innymi pasjonatami łyżwiarstwa nie przejmują się ani warunkami atmosferycznymi, ani późną porą. Spotykają się na lodowisku w nocy lub nad ranem, trenują z prawdziwą pasją, choć to, co robią bywa piekielnie trudne i niebezpieczne. Zdarzają się przykre kontuzje, bolesne urazy.…(…)
12,409 total views, 1 views today