Luty 2025

Luty 2025

Większość lutego spędziłam na odpoczynku – po kilku latach pracy w IT dopadło mnie wypalenie zawodowe w pełnej krasie. Spędziłam ten czas na relaksie i spotkaniach z rodziną i przyjaciółmi. Poszliśmy z Andrzejem do Ori – nowootwartej japońskiej kawiarni w Łodzi. Obejrzałam sporo filmów, słuchałam nowej muzyki, kupiłam kilka ubrań na Vinted w stylu, który daje mi najwięcej radości. Spędziłam kilka dni nad morzem i codziennie przez kilka dni chodziłam do tej samej, wegańskiej restauracji (Avocado) na pyszne jedzenie.

Dzięki Bumble poznałam w Łodzi nową koleżankę i (trochę przez przypadek, bo pomyliłam adresy miejsca spotkania) wybrałyśmy się do Filharmonii na koncert orkiestry i chóru Politechniki Łódzkiej.

Z jakiegoś powodu złapałam nagłej, silnej nietolerancji na kawę i nawet jedna filiżanka sprawia, że dostaję ataku fizycznej paniki – dzięki mojemu przyjacielowi przerzuciłam się za to na yerba mate.

Muzyka

Ostatnimi czasy na moim Spotify hula głównie Sanah i jej interpretacje polskiej poezji. We wrześniu idziemy z Olgą na jej koncert na Narodowym.

Książki

Ostatnio skończyłam "Product Management in Practice" - pierwszą książkę produktową, która ma rzeczywiście mocny kontakt z rzeczywistością.

Filmy & seriale

Tym razem obejrzałam aż 9 filmów, co można zobaczyć na moim Letterboxd.

Projekty

W lutym w zasadzie celowo starałam się nie narzucać sobie zbyt wiele, więc w tym zakresie nie zadziało się nic konkretnego.
0 polubień