Nie umie nadziwić się absurdom rzeczywistości w społeczeństwie w ramach bytu iście w stylu polskim.Z ciekawych tematów zasługuje na uwagę nałożenie kary na przedsiębiorcę ,który produkował i sprzedawał naszywki z godłem polski w innym kolorze aniżeli ten nasz standardowy orzełek,gdzie dominuje biel i kolor czerwony. Albo ci urzędnicy w ramach funkcji administracyjnych w naszym państwie są tak prymitywni albo poziom państwa jest tak niski,że nie pozwala zatrudniać zbyt normalnych ludzi.Godło jest godłem ,jakiś tam szacunek mu się należy,wprawdzie to już nie są te czasy ,że idea patriotyzmu jest sprawą honorową jednak mamy pewne insygnia państwowe,które trzeba honorować i uszanować. Tylko co począć na ludzką głupotę, jeśli ktoś w dobrej wierze produkuje naszywki,w ten sposób mało tego ,że przypomina potencjalnym nabywcom o takich wartościach jak Polska a teraz musi zmaga się z urzędniczą głupotą - dla wielu to jest jakiś martwy byt,który dzięki polityce tak zwanych polityków, z każdym dniem pogrąża się ku upadkowi przy dobrze wyreżyserowanej propagandzie sukcesu,Swoją pracą ta osoba wykorzystuje symbole po to, żeby wpajać ludziom te pozytywne wartości.Całej sprawie śmiechu dodaje fakt,że nasz orzełek,który na naszywkach przedsiębiorcy jest czarny,grafitowy,jest często w takiej kolorystyce wykorzystywany przez nasze służby mundurowe, a żeby było śmieszniej,wiele rozpraw sądowych i administracyjnych odbywa się w tle godła ,który daleko odbiega od standardowych kolorów ( słyszałem ,że nawet Ministerstwo Gospodarki ma takie czarne godło ).
Nie można wymagać od słabego państwa jakiś syndromów pozytywnego podejścia jednak czasami mam nadzieję,że urzędnicy czasem zastanowią się nad wydawanymi przez siebie decyzjami,które jak by nie było wydają je w naszym imieniu.Są pewne granice debilizmu ,których nie wolno przekraczać....