Kuchnia

różności

OCZY
Jeśli do demakijażu oczu stosujesz dwufazowy płyn (np. Ziaja czy Clinique) lub lubujesz się w wodoodpornych maskarach, możesz z powodzeniem sięgnąć po olej kokosowy przy następnym demakijażu. Ponieważ w temperaturze pokojowej olej kokosowy ma konsystencję stałą, nałóż niewielką ilość na wacik zwilżony ciepłą wodą. Olej zacznie się rozpuszczać. Zmyj makijaż tak jak zwykle, tylko uważaj, aby olej nie dostał się do oka – jak wszystkie produkty, które nie są solą fizjologiczną, może podrażnić spojówki. Jednak efekt będzie dużo lepszy, niż przy zastosowaniu tradycyjnych kosmetyków. Żadnego pocierania, rozmazywania. Nawet najtwardszy make-up schodzi od ręki. Kokosowy olejek ThinkStock

WŁOSY
Olej arganowy powoli ustępuje olejowi kokosowemu. Głównie dlatego, że ten drugi jest o niebo tańszy, a równie skuteczny. Powinien znaleźć się w łazience każdej dziewczyny, której włosy są suche, farbowane lub zniszczone. Możemy go stosować jako odżywkę przed myciem włosów. Nakładamy sporą ilość na włosy od połowy długości, szczególnie zwracając uwagę na końcówki, zawijamy w ręcznik, albo związujemy. Przez godzinę oglądamy ostatni odcinek „Gry o tron” lub „Glee”, następnie spłukujemy, myjemy włosy ulubionym szamponem i gotowe. Pukle miękkie, delikatne i błyszczące jak z reklamy. Inny wariant? Olejek kokosowy jako serum na rozdwojone końcówki. Niewielką ilość nakładamy na wilgotne końcówki włosów, rozczesujemy, suszymy i układamy jak zwykle. Włosy są gładkie, nie puszą się i zdecydowanie lepiej się układają – świetne rozwiązanie dla posiadaczek kręconych czuprynek.

TWARZ
Twarz to jedyny obszar, przy którym trzeba zachować szczególną ostrożność. Spora część dziewczyn skarży się, że po zastosowaniu oleju kokosowego, na ich buziach pojawiały się wypryski. Warto więc przeprowadzić miejscową próbę, zanim zastąpisz wszystkie kremy olejem kokosowym. Jeśli jednak twoja cera nie reaguje gwałtownym wybuchem trądziku, możesz rozważyć stosowanie oleju kokosowego zamiast kremu pod oczy. Wprawdzie wchłania się nieco dłużej niż standardowe produkty, ale cudownie nawilża i wygładza delikatne okolice oczu. Jeśli twoja skóra jest podrażniona, sucha lub ma niedoskonałości, spróbuj stosować kurację z oleju kokosowego zamiast kremu na noc. Niewielką ilość wmasuj w całą buzię. Antybakteryjne i nawilżające właściwości oleju powinny uspokoić wrażliwą cerę, nawilżyć tą przesuszoną przez klimatyzację i rozjaśnić buzie palaczek.

CIAŁO
Poza oczywistym zastosowaniem oleju kokosowego zamiast balsamu do ciała, jest kilka zaskakujących ale bardzo skutecznych. Po pierwsze, pożegnaj się z pianką do golenia i czerwonymi krostkami po maszynce! Nogi posmarowane grubą warstwą oleju kokosowego będę zdecydowanie mniej oporne podczas golenia. Dosłownie. Maszynka cudnie ślizga się po skórze, ale nadal bardzo dokładnie usuwa włoski. A antybakteryjne właściwości oleju sprawiają, że nie ma czerwonych krostek i podrażnień. Dodatkowy plus? Nie musisz już stosować balsamu. Wystarczy spłukać nogi, osuszyć ręcznikiem i gotowe. Jeśli uwielbiasz domowej roboty peelingi, pokochasz ten z oleju kokosowego i soli morskiej. Wymieszaj 4 łyżki gruboziarnistej soli z 2 łyżkami oleju. Wmasuj w ciało okrężnymi ruchami i patrz, jak znika przesuszony naskórek, a twoja skóra nabiera blasku. I pachnie zniewalająco. To się nazywa domowe SPA!


DŁONIE I STOPY
Masz problem z twardą skórą na piętach? Od razu po wieczornej kąpieli nasmaruj stopy olejem kokosowym. Załóż ciepłe skarpetki i pozwól by dział się cud pielęgnacji. Tydzień takiej kuracji zmiękczy nawet najbardziej oporne stópki. Podobnie będzie ze skórkami wokół paznokci dłoni i stóp. Zapomnij o sztucznych, butelkowanych specyfikach. Dwa razy dziennie nacieraj skórki olejem kokosowym. Będą mięciutkie i nawilżone.
Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation