Żeby jednak pokazać, że nadal coś robię, wrzucam serię zdjęć bransoletek, które poleciały już do Japonii.
Próbowałam lepiej rozmieścić te zdjęcia, ale niestety ni potrafię ich poprzesuwać tak jakbym chciała. Chyba nie muszę dodawać, że z poprzednią wersją bloggera nie miałam takich problemów.
Dziękuję serdecznie za komentarze i pozdrawiam wszystkich, którzy tu jeszcze zaglądają.