Pamiętacie Pimposhkową papugę vel wiewiórę?? klik Zapragnęłam mieć taką samą. Napisałam do Gosi, która ufarbowała mi wełenkę na identyczne kolory :) i mało tego - pomogła w wydzierganiu mojej wiewióry :) Gosiu bardzo Ci dziękuję za pomoc, cierpliwość i wszystkie rady :) Dzięki Tobie mam swój pierwszy sweterek :)
I może ma jakieś wady, niedociągnięcia, ale ja jestem z niego dumna cholernie!
Zdjęcia nie tak piękne i malownicze jak u Gosi (zabrakło statku pod ręką), ale woda też się znajdzie - jak zżynać to na całego ;)