Genshin Impact Wiki
Advertisement
Genshin Impact Wiki

Serce przybysza to zestaw artefaktów występujący w wersjach 3- i 4-gwiazdkowych. Można go zdobyć w domenach Midsummer Courtyard i Momiji-Dyed Court, z Dzienniczka poszukiwacza przygód oraz jako nagrody za Rangi Przygody.

Serce braterstwa[]

Błękitny kwiatuszek u którego łodygi zawiązania jest czyjaś wstążka.

Przybysz z odległych krain przypiął sobie ten kwiat na piersi. Zostawił w tyle przywileje, by wieść swobodne życie wędrowca. Na obcych ziemiach przy czystym jeziorze o słodkich wodach spotkał marszczące brwi dziewczę.

"Przybysz z daleka? ...Hm, to i tak nie ma znaczenia."
"Jesteś grajkiem? Zatem nie męcz mnie swoimi pustymi komplementami i pieśniami."
"Zapamiętaj kim jestem. Kimś, kto ma być złożony w ofierze w ramach "festynu"."

Przybysz, który opuścił swoją ojczyznę, przypiął sobie ten kwiat na piersi. Chciał, by przypominał mu o tym, że nie może nikogo pokochać, ani do niczego się przywiązać. Jednak zapamiętał tę dziewczynę i wszedł dla niej w ogień...

Pióro powrotu do domu[]

Niebieska lotka strzały nasycona wspomnieniami wędrowców, którzy zniknęli kiedyś za horyzontem.

Bezlitosna potęga rozszarpała nadzieję, a obietnice ponownego spotkania zniknęły jak ulotne cienie. Wędrowiec znów stracił miejsce, które nazywał domem. Szydercze zło skradło radość jego miłości, a niekończący się konflikt przygasił jego zuchwałą duszę.

Skoczne biesiadne melodie zmieniły się w ostry i lodowaty brzęk.
Za towarzyszy, za najlepszego przyjaciela, za te stoły wokół, przy których nie będzie już pite wino.
Za wolność, za życie i za zemstę na złu, które odebrało jej uśmiech.
Zdecydowany wędrowiec szarpnął jedyną pozostałą strunę i wystrzelił swoją ostatnią strzałę.

Przywykł do życia na tej obcej ziemi. Spojrzał na lazurowe niebo i zdał sobie sprawę z tego, że to samo niebo widać w jego ojczyźnie...

Zegar słoneczny przybysza[]

Zegar słoneczny, który przetrwał wieki. Nieustannie i w ciszy odmierza cykle słońca i księżyca snujących się po nieboskłonie.

Wędrowiec ścigał się z losem i nieubłaganym upływem czasu.
Trupa, która postawiła się arystokracji i widziała jej kres, doświadczyła wiecznego biegu czasu.

Podczas długich podróży nawet najlepiej wykonany zegar może przestać działać. Jednak słońce i księżyc są niezawodnymi wyznacznikami czasu. Wędrowiec chcąc doścignąć bezforemny czas mógł tylko gonić samo światło.

Możni w swoich wspaniałych komnatach i trupa rebeliantów, która nie miała gdzie się położyć: na obie strony wpływał bieg czasu i czekał los niosący przyszłe zniszczenie.

Na zmęczoną twarz cudzoziemca pod bezksiężycowym nocnym niebem padały cienie.
"Pieśni ucichły jak strzały spudłowane
Kurtyna już się podnosi i wzywa chór
Czy gdy legnie tu w gruzach tej wieży mur,
będzie mi znów twój uśmiech zobaczyć dane?"

Kielich przybysza[]

Zwyczajny porcelanowy kielich, który niegdyś wypełniony był po brzegi radosnymi napitkami.

Lira ma 4 struny.

Dni, które spędził ze swoimi towarzyszami w "trupie" były prawdopodobnie najszczęśliwszymi w jego wędrownym życiu.
Na początku niby przypadkiem poznał dyrygenta, ale była to sprawka niewidzialnych nici przeznaczenia. Pierwsza przyszła dziewczyna, która walczyła fletem jak mieczem, potem ten Kreuzlied. I tak jeden po drugim wędrowiec poznał wszystkich.

W radosnej tawernie pośród śpiewów i tańców lirnik przedstawił swoim towarzyszom dziewczę, które poznał. Pijany wędrowiec uderzał struny i śpiewał donośnym głosem.

Dzięki nim wszystkim nie musiał już więcej podróżować w samotności...
Może wystarczyło iść u ich boku do końca tej podróży.

Wieniec rozłąki[]

Wieniec pachnący wiosennym wietrzykiem.

Odchodzący wędrowiec wziął ten wieniec z wierzbowych gałązek na ostatnią pamiątkę. Miał mu on przypominać o ukochanej, która odeszła niczym dmuchawce odlatujące na wietrze.

Przybysz był wędrownym lirnikiem, a dziewczę z kraju wina było w niewoli arystokracji.
Choć sam nie wiedział dlaczego, to jego pieśń na lirze wypowiedziała słowa płynące z serca.

"Pytasz, co by mną poruszyło? Pewnie twój uśmiech.
W końcu nigdy go nie widziałem. Ani razu.
Czy gdy rozedrę więżące cię kajdany,
pokażesz mi swój uśmiech?"

"Tak, dziękuję. Byłoby wspaniale, gdyby ci się udało."
Piękne słowa, ale kto by w nie uwierzył, skoro wypowiedział je grajek?

Ciekawostki[]

  • Historia tego zestawu artefaktów jest związana z Trupą Wędrowca, Fletem i Podróżami śpiewaka
  • Historie prawdopodobnie są o jednym z członków Trupy Wędrowca, a konkretnie o właścicielu Ostatniej Struny.
Advertisement